Tekst:
Ty nie łżys’ nacznaja wiuga,
naliwaja moj bajan.
Tam na jugie jest’ padruga, /
siniagłazaja maja. / (x2)
Uchadił kazak znad dona,
astawlał swaju siem’ju.
Ceławał nad tichim donam, /
siniagłazuju swaju. / (x2)
Ceławała w ruku żała,
cwiet brasała na mienia.
I astałas’ na wakzale, /
siniagłazaja maja. / (x2)
Nie skażu a kom miecztaju,
nie skażu kawo ja lublu.
Tol’ka czaszcze wspaminaju, /
siniagłazuju swaju. / (x2)
Tam za lesam pieralesam,
mczycca pojezd frantawoj.
Ni tawarnoj ni kurierskoj, /
no wajennyj eszałon. / (x2)
W tom wagonie eszałonie,
pawstreczalisia druzja.
Wspaminali kak gulali, /
u studzionnawa rucz’ja. / (x2)