Tekst:
Ridna maty moja, ty noczej ne dospała
I wodyła mene, u pola kraj seła.
I w dorohu dałeku, ty mene na zori prowodżała,
I rusznyk wyszywanyj, na szczastia dała.
I w dorohu dałeku, ty mene na zori prowodżała,
I rusznyk wyszywanyj, na szczastia, na dolu dała.
Chaj na niomu cwite, rosianysta doriżka,
I zełeni łuny, j soławjini haji.
I twoja nezdradływa, materynśka, łaskawa usmiszka,
I zasmuczeni oczi, choroszy twoi.
I twoja nezdradływa.materynśka, łaskawa usmiszka,
I zasmuczeni oczi,choroszy, błaktytni twoi.
Ja wiźmu toj rusznyk, prostelu nacze dolu,
W tychim szełesti traw, w szczebetanni dibrow.
I na tim rusznyczkowi, ożywe wse znajome do bolu,
I dytynstwo j rozłuka, iwirna lubow.
I na tim rusznyczkowi, ożywe wse znajome do bolu,
I dytynstwo j rozłuka, twoja materyńska lubow.